Burmistrz Pampeluny będzie przewodniczył walce byków 7 lipca: „Nikt nie wyda dekretu zakazującego jej; święto San Fermin będzie takie, jakiego zapragną mieszkańcy Pampeluny”.

Burmistrz Pampeluny, Joseba Asiron, zaprasza wszystkich do wzięcia udziału w „cudownym szaleństwie” Sanfermines, festiwalu o „popularnym, dostępnym i inkluzywnym charakterze”, na którym na pierwszy plan wybijać się będzie obrona praw człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem Palestyny, ponieważ platforma wspierająca naród palestyński została wybrana do zorganizowania „chupinazo” (pokazu fajerwerków).
Zostało to powiedziane w wywiadzie dla EFE zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem uroczystości, których program został w całości zaprojektowany przez zespół zarządzający, w przeciwieństwie do poprzednich, kiedy przejęli oni władzę po wotum nieufności, gdy prace były już w toku. Program ten zawiera „wiele niuansów”, wśród których wyróżnia się „silne stronnicze nastawienie społeczne”.
Jako pierwszy przykład podaje głosowanie powszechne osoby lub podmiotu odpowiedzialnego za rozpoczęcie „chupinazo” (odpalania fajerwerków), a nie „wskazanie palcem przez burmistrza”. Wybrana partia, platforma Yala Nafarroa con Palestina , zrobiła to przy wysokiej frekwencji „około 20 000 osób, 10% populacji”.
Wybory, które odrzucają możliwość upolitycznienia chupinazo, ponieważ „to, co dzieje się w Palestynie, ma znacznie mniej wspólnego z polityką; ma znacznie więcej wspólnego z prawami człowieka”.
„To, czego jesteśmy teraz świadkami w Palestynie, to ludobójstwo, a przesłanie, jakie wysyłają mieszkańcy Pampeluny, to przesłanie solidarności, a nie polityki” – podkreśla burmistrz, dodając: „Nie możemy patrzeć w inną stronę, podczas gdy to, co dzieje się teraz w Palestynie, dzieje się w jednej części świata”.
Wśród aspektów, które wyróżniają jej propozycję, wymienia skupienie się na zwalczaniu ataków seksistowskich i uczynieniu święta San Fermin możliwie najbardziej dostępnym.
„ Popularny, dostępny i inkluzywny; uważam, że to cechy charakterystyczne festiwalu” – twierdzi burmistrz, który podkreśla, że „Sanfermines zawsze są na drodze do poprawy, niezależnie od tego, kto sprawuje władzę”.
W związku z tym, podkreślając, że w walce z atakami seksistowskimi „Pampeluna jest punktem odniesienia” i że „prawdopodobnie jest to najbezpieczniejsze miasto na świecie pod względem festiwali”, przyznała, że są aspekty, które można by poprawić w porównaniu z ubiegłym rokiem, na przykład komunikacja.
Z tego powodu Rada Miasta współpracowała z ruchem feministycznym, aby zapewnić „bardziej prawdziwe, dokładne i aktualne informacje”. Czego nie zrobią, twierdzi, to „ukryją seksistowskie ataki. Wydaje mi się, że to coś więcej niż tylko pasjans”.
Jeśli chodzi o powtarzającą się debatę wokół wyścigów byków i walk byków — będzie przewodniczył walkom byków 7 lipca, zgodnie z tradycją — nalega, że „Sanferminy były, są i zawsze będą tym, czego chcą mieszkańcy Pampeluny , i nikt nie przyjdzie z dekretem lub podpisem, aby tego zakazać”.
„Myślę, że to dobrze, że Sanferminy się rozwijają, że toczy się debata na temat tego, co należy uwzględnić, a co nie” – twierdzi.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, wskazuje, że istnieje problem, który ma więcej wspólnego „z modelem imprezowym niż z czymkolwiek innym, z modelem nocnych imprez napędzanych alkoholem, który wydaje się być siedliskiem pewnych zachowań, które się zaostrzają”.
Celem, jak mówi, jest to, aby „każdy, bez względu na ideologię czy orientację seksualną, czuł się szanowany, wolny i bezpieczny w Pampelunie”.
Dla tych, którzy myślą o uczestnictwie w Sanfermines po raz pierwszy, mówi: „Musisz przyjechać do Pampeluny dwa razy: raz poza Sanfermines; wiosna to świetna pora, aby przyjechać, ponieważ miasto jest piękne i można doświadczyć spokojnego, uporządkowanego i towarzyskiego miasta... a potem musisz przyjechać podczas Sanfermines, aby zobaczyć kontrasty”.
„To szaleństwo, ale dla mnie, jako prawdziwego fana San Fermina, wydaje się to czymś wspaniałym” – oświadcza.
elmundo